3.01.2014

Pretty Young Thing [1]

Grace's P.O.V

Siedziałam cierpliwie w samochodzie mojego brata, Ryan'a. Wierciłam się, ciągnąc palcami rąbek mojej koszuli. Próbując znaleźć coś - cokolwiek, co odciągnęłoby moje myśli od tego, co dzieję się w moim przyprawiającym o gęsią skórkę domu. Właśnie przed dziesięcioma minutami Ryan wysiadł z samochodu i stąpał po ścieżce, uderzając pięściami w drzwi zanim lekko się otworzyły a on wszedł do środka. Natychmiast zamykając za nim drzwi jak mała ilość światła została dostarczona zanim całkowicie wypłowiała. 
Milczał przez całą podróż samochodem, od kiedy podjechał po mnie do domu mojej przyjaciółki.- z wyjątkiem tego, że przed przyjazdem do domu musimy zrobić niewielką zmianę kierunku. Oczywiście bez mojej zgody, ale na pewno nie wydawał się być w dobrym nastroju do argumentacji więc postanowiłam to przemilczeć. Myśli, że ja nie nie wiem co on robi; myśli, że jestem zbyt naiwna. Może mam tylko piętnaście lat, ale nie jestem głupia.- w rzeczywistości było zupełnie odwrotnie. Wiedziałam, że robi narkotyki; Wiedziałam, że hm uprawia seks z przypadkowymi dziewczynami i mimo tego on próbuję wmówić sobie, że to nie prawda - Wiedziałam, że był w gangu.
Szybko sprawdziłam godzinę na zegarze w samochodzie, który był umieszczony tuż nad kierownicą, kierownica, która była zadarta i postrzępiona, bez wątpienia była to sprawka obsesyjnego złego humoru mojego brata. Miał skłonność do psucia rzeczy i chłopak robił to wiele razy. Choć moja mama i tata na pewno nie wiedzieli. My - jako rodzina utrzymujemy reputację i nawet jeśli jakieś państwo usłyszałoby, że syn pastora był "narkomanem" wtedy byłabym pewna, że wybuchnęłoby piekło. Dosłownie.
Ja z drugiej strony byłam świętoszkiem. Byłam na najwyższym stopniu w mojej klasie w większości rzeczy. Musiałam utrzymywać reputację dla mojej rodziny - i robię cholernie dobrą robotę robiąc to. W przeciwieństwie do mojego brata, nie piję, nie palę i na pewno nie uprawiam seksu z przypadkowymi chłopakami, byłam dumną dziewicą. Mój tata nie pozwala mi umawiać się z chłopakami. Powiedział, że nie będę mogła spotykać się z chłopakami dopóki nie skończę trzydziestki. I tak bardzo jak pragnę, że on żartował, prawdopodobnie mówił to na poważnie.Nie, że mogłam postąpić zgodnie z tą zasadą, jednak nie mogłam obyć się bez mojego pierwszego pocałunku dopóki nie skończę trzydziestki, czy mogłam? Większość dziewczyn w moim wieku już uprawiały seks nie mówiąc już o pocałunku z chłopakiem.
Stukałam swoimi palcami o czarną, matową skórę fotela w samochodzie z niepokojem czekając na powrót Ryan'a abyśmy mogli udać się do domu i móc udawać, że nic z tego kiedykolwiek się nie wydarzyło. Udawanie - to jest to, co robię przez większość czasu. Nie lubię myśleć, że mój brat był zły, więc po prostu udaję, że wszystko jest w porządku.
W samochodzie stawało się duszno, bliskość sytuacji dochodziła do mnie. Szybko pociągnęłam za klamkę samochodu, zanim odpięłam pas i wysiadłam z auta. Nie miałam żadnych planów aby przejść się gdziekolwiek w pobliżu tego domu, ale pozostanie w samochodzie doprowadziłoby mnie do szaleństwa i potrzebowałam świeżego powietrza. Nigdy nie widziałam wcześniej tej części miasta i już wiedziałam, że mi się nie podoba. Obskurne stare lampy uliczne nie dawały prawie w ogóle światła co przyprawiało jeszcze bardziej o gęsią skórkę. Drzewa rzucające cienie, które doprowadzały do wyobraźni co tam mogło być. Mój tata nigdy nie pozwoliłby mi iść do żadnej części miasta jak ta, w fakcie on na samą myśl prawdopodobnie dostałby ataku serca, kolejny powód aby nie powiedzieć mu o Ryan'ie. Nie chciałam być donosicielką i on bodajże wyszedłby z siebie, gdyby dowiedział się o jego syn robi i w co jest wmieszany.
-Co taka piękna młoda istota jak ty robi tu o tej porze?- powiedział mroczny, chrapliwy głos prawie dając mi zawał serca i mówiłam tu o moim tacie. Bardzo ironicznie.Rzuciłam głowę do góry aby natychmiast znaleźć faceta stojącego na przeciw mnie. Bardzo przystojny chłopak, jeżeli muszę sobie powiedzieć. Miał papierosa w jednej ręce podczas gdy drugą opierał się o ścianę. Jego nieskazitelne rysy wystarczały na tyle aby każda dziewczyna zakochała się w nim od pierwszego wejrzenia. Miał pociągające jasnobrązowe włosy, które były idealnie ułożone do góry. Jego jasnozłote tęczówki były najlepszą rzeczą w nim, miały spojrzenie które sprawiało, że czujesz się jakby wpatrywał się w twoją duszę. To było seksowne a zarazem przerażające. Skarciłam się w myślach za taki sposób myślenia o nim. Co mój tata powiedziałby, gdybym miała takie wulgarne myśli o chłopaku.- chłopaku, który mogę powiedzieć, że wyglądał na starszego ode mnie, rzeczywiście mógł by dostać zawał serca? Odchrząknął, lekki uśmiech pojawił się na jego twarzy, powodując spadek mojego żołądka. 
-Zamierzasz mnie sprawdzać czy zaczniesz mówić.- wyśmiał. Mój wzrok od razu spadł na ziemię jak poczułam, że moje policzki nagrzały się i podziękowałam Bogu za to, że było zbyt ciemno aby mógł to zobaczyć. Umieścił papierosa pomiędzy jego pulchnymi wargami, gwałtownie się zaciągając przed wypuszczeniem dymu na zewnątrz, następnie wydał z siebie ciężkie westchnienie.
-Cz-czekam za moim bratem.- wyjąkałam. Mogę tylko sobie wyobrazić typy ludzi z którymi na około mój brat się spotyka, i o ile wiem to ten grecki bóg który stoi na przeciw mnie może być mordercą. Cofam to, on najprawdopodobniej nim jest. Jego oczy ożywiły się jak wspomniałam o 'moim bracie' i intrygujące spojrzenie wtargnęło na jego twarz. 
-A jak twój brat się naz- został przerwany przez znajomy głos. -Bieber krok z dala od mojej młodszej siostry.- ostrzegł Ryan owijając troskliwie jego ramię wokół mojego. Uratowana przez dzwonek - lub powinnam powiedzieć brata. Chłopak, którego znałam jako 'Bieber' ułożył jego wargi w głupkowaty uśmiech jak zaczął sprawdzać mnie, natychmiast zaczęłam wić się pod jego wzrokiem. 
-To jest twoja młodsza siostra.- wykrzyknął jakby nie mógł w to do końca uwierzyć. -Tak.- pstryknął Ryan przywracając go na ziemię, przed kontynuowaniem, -I proponuję tobie trzymać się od niej z daleka.- ostrzegł, jego twarz twarda by pokazać, że był poważny. Rzucił jego ręce w żartobliwy sposób w górę, -Masz moje słowo.- powiedział przed przeniesieniem jego spojrzenia na mnie z błyskiem w jego oku na co moje kolana stały się bezsilne. -Obiecuję.-




i jak? podoba się? mam nadzieję że tak
tak bardzo nie mogłam się doczekać aż wstawię pierwszy rozdział,
że przetłumaczyłam go już dzisiaj, a miałam się za niego zabrać w niedzielę.
oczywiście dopiero wszystko się zacznie.(dalesze rozdzialy sa dluzsze)
mam do was prośbę, napiszcie chociaż jednego tweeta żeby ludzie tutaj zajrzeli
pomóżcie mi jakoś rozpowszechnić to fanfic bo na prawdę jest dobre :)

chcesz być informowana? -> LINK
@avonbestie 

16 komentarzy:

  1. lol,fajne ale wolalabym jakby laska byla suka:(:(:(:( //wszech

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też takie wolę ale ta fabuła jest równie świetna chociaż laska nie jest suką a świętoszkiem

      Usuń
  2. Już uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jejku nie mogę się doczekać aż rozwinie się akcja <3

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne ale lepiej by było grzyby była chociaż trochę starsza czekam

    OdpowiedzUsuń
  5. bardzo bardzo mi się podoba, już nie mogę doczekać się kolejnego rozdziału <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Naprawdę dobry początek może za wiele się w nim nie dzieje ale czujesz niedosyt i chcesz jak najszybciej poznać ciąg dalszy więc bardzo dobrze, no i oczywiście czekam nn:) @Jamieesy

    OdpowiedzUsuń
  7. Ooo, podoba mi się :)) Zapowiada się ciekawie! :D
    Czekam na 2 :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Hej sluchaj mam prosbee ;) trochee niefaajnie mniee cie o to prosicc ale proosze zrob coss abym moglaa czytac to opowiadanie na foniee.. Nie mam mozliwosci na komputerze a tu czcionka jest taaka ze przez to tlo nic nie widze i nie mg czytac :c ladniee prooszeee ^.^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. aktualnie czekam za nowym szablonem, na razie moge wlaczyc inny szablon dla wersji mobilnej

      Usuń
  9. przez to że jest świętoszkiem kojarzy mi się z cabin 304, ale tak czy siak jest to wspaniale przetłumaczone i czekam na nn :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Aww podoba mi się :) Tłumaczysz naprawdę wspaniale przez co czyta się płynnie i z chęcią. Mi również Grace od razu skojarzyła się z główną bohaterką Cabin304.
    Dodaję Twojego bloga do polecanych i liczę, że zajrzysz również do mnie ( http://collision-fanfiction.blogspot.com/ )


    @TinyDrug

    OdpowiedzUsuń
  11. Ojej podoba mi sie ;)
    Możesz mnie informować ?
    @forevermindSWAG

    OdpowiedzUsuń